archiwum

Recenzje

NOWE IDZIE OD MORZA, Nowe idzie od morza, 2013, (CD)

O barwności muzycznej Trójmiejskiej metropolii niech świadczy fakt licznych kompilacji, które ukazały się na przestrzeni lat. Dla przykładu: „Gdynia” (Tonpress, 1987), „Fala II” (Polton, 1988), „Świeża Krew” (Kąpielisko Morskie, 1994), „Gdynia w Stereo” (Bliza, 2010), „Muzyka z Trójmiasta vol. 1.” (Modern Look, 2010), Daddy Cool Jack The President Of Sopot (Sopocka Odessa, 2011). Można w tym cyklu uwzględnić także firmowe kompilacje „Sampler vol. 1, 2, 3” (Nasiono Records, 2010-13). „Nowe idzie od morza” z 2013 r. to kolejne spojrzenie na muzyczną scenę Trójmiasta, która okazuje się workiem bez dna.


Chociaż niektórzy artyści są mi znani, to większość stanowi dla mnie novum. Pomysłodawcą i producentem kompilacji „Nowe idzie od morza” jest Jakub Knera z serwisu noweidzieodmorza.com. Składankę można bezpłatnie pobrać i odsłuchać z sieci, a dzięki wsparciu gdańskiego Instytutu Kultury Miejskiej także z CD.

 

Na płycie otrzymujemy prawie 80 minut jazdy, którą rozpoczynają: Langfurtka, Tundra, Rawel – za sprawą chillout’owych, drum n bass’owych odprysków przypomniał mi wieczorne audycje w Radiostacji. Co prawda na stronie opisany jest jako wykonawca z rejonów eksperymentalnego, instrumentalnego hip-hopu? No tak, podziały gatunkowe to wspaniała sprawa..., Etamski + Małgorzata Penkalla, Bubble Chamber – pierwsza piątka wykonawców oferuje głównie instrumentalne przemysłowe, ambientowe szumy, przesterowane instrumentarium, yass’owe elektroniczne brzmienia i eksperymentalne downbeatowe kompozycje, które bez wątpienia mogłyby zostać wykorzystane jako ścieżka dźwiękowa do czegokolwiek. Dopiero „Spowiedź umarłego” (naciągnijmy granie pod prześmiewczy rock, synth pop) w wykonaniu Gówna, otrząsnęła mnie z psychodelicznego dryfowania. Automat perkusyjny użyty w nagraniu z miejsca przywołuje szlagier „Słodkiego miłego życia” z naleciałościami klimatów „Nowej Aleksandrii” czy awangardowego Tuxedomoon tylko ze względu na elektronikę. Domyślam się, że gdańskie Gówno robi sobie jaja. 

 

Do instrumentalnego parteru, ponownie sprowadzają mnie kolejno: Wilk – swoim drum & bass’em, J=J (wykluwająca się melodia), Olbrzym i Kurdupel (u’yassował deprechę), Stendek (posamplował). Z kolei Emiter (nadmorski eksperymentator, miłośnik m.in. elektronicznych „zabawek”, wprowadził noise, elektroniczny nastrój. Jak nie masz ubezpieczenia, to nie słuchaj), Asia i Koty (odrobina dystansu) i Jacaszek (elektronika, spreparowane pozytywkowe brzmienia, szumy, akustyka) powinni być znani elblążanom, chociażby z koncertów w Centrum Sztuki Galeria EL. Calm the Fire to łamańce w stylu Silna Wola czy Nausea, czyli stary dobry crust punk albo jak kto woli, punk, hard core, grind. Za sprawą Depression Town Crew także koncertowali u nas kilkakrotnie. Na płycie dalej mamy: Izes, Trupa Trupa, Stefan Wesołowski (Ty desperacie!) i na zakończenie Ampacity – plus za nastrój filmowy przywołujący na przykład „Przepraszam czy tu biją?” – reszta opisowo, częściowo jak wyżej.

 

Kompilacja „Nowe idzie od morza” to całkowicie odmienne zestawienie trójmiejskiego muzykowania i dzięki różnorodności godnie powinna zasilić grono poprzedniczek. Kto następny pokusi się na nowy miszmasz i odkryje muzyczne szaleństwo prosto z 3City?

 

Krzysztof Bidziński, www.muzycznyelblag.pl, 23.08.2013, ©

  • Pewex. Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego

    Państwowe Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego „Pewex” założono w 1972 r. w Warszawie z przekształcenia sklepów dewizowych banku PKO. W sieci sklepów „Pewex” dostępne były towary krajowe i importowane, których sprzedaż odbywała się za dewizy, czyli waluty wymienialne oraz bony towarowe PKO S.A. W Elblągu oddziały Przedsiębiorstwa Eksportu Wewnętrznego „Pewex” mieściły się m.in. przy ul. Armii Czerwonej i Związku Jaszczurczego. 

    czytaj więcej
  • Encyklopedia w Metal Hammer

    W najnowszym wydaniu czasopisma Metal Hammer (09.2024) przeczytacie m.in. najnowszą recenzję książki Elbląska Encyklopedia Muzyczna autorstwa Macieja Krzywińskiego (Metal Hammer). Czasopismo do nabycia w salonach prasowych i w Internecie.

    czytaj więcej
  • Kaliningrad herbaciarnia restauracja

    Herbaciarnię, kawiarnię i restaurację Kaliningrad otworzono w lipcu 1979 roku przy ul. 12 Lutego. Organizowano w niej m.in. dyskoteki i dancingi na których występowały nie tylko elbląskie zespoły. Obecnie funkcjonuje tam Bar & Restauracja Kalinka.

    czytaj więcej
  • Automat Muzyczny Meloman Fonica Unitra

    Automaty muzyczne „Meloman” i „Fonica” tzw. „szafy grające” były produkowane w latach 60. i 70. XX wieku, przez Łódzkie Zakłady Radiowe „Fonica” Unitra przy ul. Wróblewskiego 16/18 w Łodzi. Na przestrzeni lat wyprodukowano modele: M-110, M-120, M-122, M-123. Automaty muzyczne odtwarzały singlowe płyty winylowe (45 obrotów na minutę). W Elblągu funkcjonowały w kawiarniach, restauracjach, klubach, barach i stołówkach.

    czytaj więcej
  • Baltona. Sklepy wolnocłowe (Duty Free Shops)

    Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego „Baltona” założono w 1946 roku. W latach 80. XX wieku, Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Wewnętrznego (WPHW) i Przedsiębiorstwo Handlu Zagranicznego (PHZ) „Baltona” S.A., otworzyli w Elblągu nowy sklep towarowy. W sklepach wolnocłowych (Duty Free Shops) „Baltony” dostępny był sprzęt radiowo-telewizyjny, magnetofony i gramofony m.in. firm Fischer, Hitachi, Otake, Schneider, Sony. Kasety magnetofonowe, płyty winylowe, aparaty fotograficzne, a także papierosy, alkohole, słodycze, napoje, warzywa i owoce.

    czytaj więcej