Muzyczna przygoda Krzysztofa Keczmera zaczęła się od poznania pod koniec lat siedemdziesiątych Dariusza Dobrzyńskiego – muzyk grupy Syndykat, instruktor w Spółdzielczym Domu Kultury „Zakrzewo” na osiedlu Zawada. Przed wykrystalizowaniem się składów grup Margines i Syndykat, muzycy współpracowali, wymieniając się doświadczeniami. Krzysztof Keczmer oprócz gry na gitarze grał także na akordeonie i pisał teksty, głównie polityczne. Wkrótce rozpoczęli wspólne próby. Na perkusji grał Piotr Rabizo, a na gitarze basowej Dariusz Szulc. W tym samym czasie do składu dołączyło kilka uczennic ze szkoły muzycznej grających na instrumentach dętych. Jednak Krzysztof Keczmer ze względu na styl muzyczny postanawia opuścić zespół ponieważ chciał „wykrzyczeć ówczesnemu reżimowi” swoje niezadowolenie w ostrzejszym repertuarze. Już wcześniej współpracował z kolegami z Zespołu Szkół Zawodowych na ul. Zamkowej gdzie poznał M. Jabłońskiego, którego zdolności organizacyjne doprowadziły do rozpoczęcia muzykowania w Spółdzielczym Domu Kultury „Pegaz”. Jak wspomina Krzysztof Keczmer – „To było wspaniałe – duża sala prób, sprzęt i... pasujący personel”. Tak powstała rockowa formacja MARGINES funkcjonująca przy SDK „Pegaz” od 1980 r.
"Margines.."
Miałeś wtedy dziewięć lat
punkt widzenia na nasz świat
wszystkie szuje ci radziły
znień idee, nie ma siły
z biegiem lat urosły myśli
lecz nie miałeś z nich korzyści
nikt cię nie chciał, nikt popierać
więc musiałeś sam się wspierać
ty nie liczysz się na świecie
jesteś zwykłym, prostym śmieciem
marginesem społeczeństwa
bo twe słowa, to bluźnierstwa
może kiedyś, jak dożyjesz
ujrzysz to, co wymarzyłeś
tylko gorycz lat straconych
radość z myśli nieskażonych
Taka mała mrówa robotnica
zabiegana marną dniówką
także jej kochanek żołnierz
jest głupiutką, małą mrówką
dwadzieścia cztery na dobę
robi mrówka przy królowej
więc z kochankiem swym spółkuje
podczas przerwy śniadaniowej
chodź, zrobimy im numerek
odłóż dzisiaj balónowę
antybalon dziś nie w modzie
zmontujemy małą mrówę
jak radziły, tak zrobiły
ona wnet nabyła brzuszka
gdy królowej wpadła w oko... ciąża
krzyczy - skandal! gruba mrówka!
usunięto z miasta mrówki
które żyły wywrotowo
te zaś idąc polną drogą
mowią - zrobiłyśmy to fachowo!
my stworzymy nowe mrowie
mrówa czuwa, mrówka główka
każda będzie mogła kochać
swego szeregowca mrówka
Siedzę w ulu pierwszej klasy
obok leżą syte trutnie
kwaśne twarze dygnitarzy
nadmuchane absolutnie
seans plotek usta ucho
przeżuwany cytrusami
przylizana kołtuneria
duszę mogłaby omamić
Ref:
każdy pociąg ma dwie klasy
w każdym jedno, jedno, jedno
w każdym jedno społeczeństwo (x 2)
wiszę w korytarzu dwójki
z dala niesie ryk gitary
ktoś próbuje przebój tróki
bo mu piwo obiecali
ktoś przypalił mi nogawkę
ktoś nie zdążył pod dwa zera
babci przygniótł ktoś brodawkę
dziadek zaklął etc
każdy pociąg ma dwie klasy . . .
Więcej informacji w najnowszym wydaniu książki „Elbląska Encyklopedia Muzyczna”. Zamówienia: redakcja@muzycznyelblag.pl lub muzycznyelblag@tlen.pl. Polecamy!