Artykuły
2012-01-11 03:25:52
Wykopaliska archeologiczne prowadzone na Starym Mieście w Elblągu przyniosły dotychczas wiele świetnych odkryć, wśród których znajdują się również instrumenty muzyczne. W latach 1986-1989 odnaleziono tu instrumenty strunowe: piętnastowieczną giternę - rodzaj niewielkiej lutni, czternastowieczną fidelę-poprzedniczkę skrzypiec oraz instrumenty dęte: dwie kościane piszczałki pochodzące z XIV-XVI wieku (Popławska 1997; Popławska, Czechak 2002).
czytaj więcej
2012-01-07 04:56:32
Szkoła Muzyczna z przedmiotami ogólnokształcącymi istnieje od 1953 roku. Zespół funkcjonuje w jednym budynku szkolnym, w którym mieszczą się 43 sale dydaktyczne. Pierwszym dyrektorem był Józef Karpiński (1953-1977). Obecnym dyrektorem jest Bogusław Stolarski. Wicedyrektorem ds. Ogólnokształcących jest Grażyna Marusa, a funkcję wicedyrektora ds. muzycznych pełni Wiesław Pająk.
czytaj więcej
2012-01-06 01:25:04
Prace wykopaliskowe prowadzone na Starym Mieście w Elblągu przez Państwa Grażynę i Tadeusza Nawrolskich doprowadziły do odkrycia szeregu znakomitych zabytków. Wśród ogromnej liczby przedmiotów, zarówno luksusowych, jak i codziennego użytku wydobyto cztery instrumenty muzyczne. Są to dwa instrumenty strunowe: fidel i gitterna oraz dwa instrumenty dęte: piszczałki. Instrumenty pochodzą – według wstępnego rozeznania archeologicznego – z warstw datowanych na przełom XIV i XV wieku, czyli z okresu, kiedy Elbląg, obok Torunia, odgrywał czołową rolę w Hanzie. Elbląg już w początkach XIV wieku był głównym portem morskim Prus Krzyżackich. Pełnił wówczas stołeczne funkcje w państwie krzyżackim. Od połowy XIV wieku był członkiem Związku Miast Hanzeatyckich. Leżąc na szlaku łączącym północne Niemcy z obszarami Rusi, odgrywał ważną rolę w międzynarodowych kontaktach handlowych . W wyniku tych sprzyjających okoliczności kultura Elbląga stałą na bardzo wysokim poziomie. Dowodzą tego zarówno źródła historyczne, jak i przebogate materiały wykopaliskowe uzyskane podczas badań archeologicznych na Starym Mieście.
czytaj więcej
2012-01-06 01:14:04
Maria Kurtzmannowa w liście z 29 października 1879 r. pisze do Nitschmanna: „Rzadki to przypadek i godny zazdrości talent, który pozwala ze świata tonów w świat poezji się przenieść”. Wyraża ponadto swą radość, że nie tylko „muza poezji, alei tonów bogini” jest dla niego łaskawa. Może właśnie tonów bogini w połączeniu z muzą poezji natchnęła Nitschmanna umiłowaniem pieśni ludowej. Jego zamiłowania do tłumaczeń liryki słowiańskiej, a zwłaszcza polskiej, zdają się bowiem być zrozumiałe, gdy uwzględni się, że był on muzykiem i kompozytorem. Utrzymywał np. Juliusz Kleiner, że narodowy charakter polskiej literatury oraz przewaga w niej liryki, trudniejszej do tłumaczenia niż proza, sprawiały, że literatura polska uchodziła u Niemców za „unbekannte” . W liryce bowiem nie wystarczy posiąść słownictwo ale znacznie ważniejsza rzeczą jest zrozumienie jej ducha, przyswojenie sobie niejako uczuć tworzącego ją poety. (...)
czytaj więcej
2012-01-06 00:53:07
Sesja poświęcona osobie Henryka Nitchmanna w kontekście jego dorobku dla spotkania kultury polskiej i niemieckiej jest znaczącym przyczynkiem do jak najobszerniejszej analizy działalności tego znakomitego polonofila z Elbląga minionych czasów. Obszarem zainteresowań niniejszego artykułu będą zachowane w zbiorach Biblioteki Elbląskiej muzykalia, które jak dotąd w okresie powojennym od 1945 r. nie zostały uporządkowane ani usystematyzowane. Wydaje się, że także wykonaniem omawianych kompozycji w ostatnich czasach nie zajmowano się wcale, nie istnieją również żadne nagrania tych utworów. Dopiero praktyka wykonawcza i zaistnienie określonych dzieł na scenie artystycznej pozwolić może na wyciągnięcie ogólnych uwag dotyczących stylistyki, języka muzycznego Nitschmanna.
czytaj więcej
2012-01-05 23:57:50
Rytm średniowiecznego miasta wypełniała nieustanna praca. Ona też kształtowała poglądy, system wartości i zasady postępowania. W tym ustalonym porządku nie mogło jednak zabraknąć miejsca na wypoczynek i zabawy. Sprzyjały temu dni świąteczne, organizowane targi, uczty, spotkania cechowe i brackie. Życie towarzyskie toczyło się nie tylko w pracy ale i po pracy. Zawieranie transakcji handlowych było okazją do spotkań, którym towarzyszyła muzyka, mocniejsze trunki i śpiew.
czytaj więcej
2012-01-05 20:48:49
Kościół Mariacki (obecnie Centrum Sztuki Galeria EL) pełnił w Elblągu XVI i XVII wieku funkcję głównego ośrodka kultury muzycznej. W tamtejszej bibliotece zgromadzono wówczas imponującą kolekcję utworów polifonicznych utrwalonych na kartach niemal dwustu druków oraz kilkunastu rękopisów. Zbiór ten został po raz pierwszy zinwentaryzowany w 1686 roku przez kantora mariackiego, Johanna Friedericha Steinröcka.
czytaj więcej
2012-01-04 00:47:00
Spółdzielczy Dom Kultury „Pegaz” funkcjonował w latach 1976-1981 w byłym kościele Heilige-Leichnam-Kirche (Bożego Ciała) przy ul. Robotniczej, który po drugiej wojnie światowej został zniszczony. Kościół zbudowano w XV wieku w miejscu drewnianej kaplicy, którą w 1400 r. zniszczył pożar, następnie został przebudowywany i rozbudowywany w XVII i XIX wieku. W latach 70. XX wieku na odbudowę byłego kościoła złożyły się elbląskie spółdzielnie pracy. Spółdzielczy Dom Kultury „Pegaz” miał szeroką ofertę kulturalną. Działały sekcje artystyczne np. fotograficzna, malarska czy szachowa. Odbywały się m.in. imprezy choinkowe, bale sylwestrowe, spotkania autorskie, wystawy, koncerty oraz wieczory tematyczne np. Zaduszki Jazzowe.
czytaj więcej
2012-01-03 20:56:22
Klub Spółdzielczy "Kosmos" funkcjonował w latach 60. XX wieku. Oprócz pracowni, w których odbywały się zajęcia poszczególnych sekcji, w klubie znajdowała się sala widowiskowa z zapleczem i sceną oraz kawiarenka. Funkcję kierownika klubu pełnił Jerzy Maszkowski. W klubie działały sekcje dziecięce i młodzieżowe: teatralna (prowadzący Jerzy Maszkowski), taneczna (prowadząca – choreograf Zofia Trzosalska), sekcje dorosłych: fotograficzna, brydżowa, filatelistyczna, a także chór i zespół. Odbywały się regularne koncerty dla lokalnych i przyjezdnych zespołów z różnych gatunków muzycznych.
czytaj więcej
2011-12-30 17:50:31
Początków działalności kulturalnej przyszłego „Zamechu”, wtedy jeszcze organizującego się przedsiębiorstwa pod nazwą Stocznia nr 16, należy szukać już w 1946 r. Funkcję kierownika kulturalno – oświatowego Stoczni powierzono Witoldowi Kasube. Przy ul. Winnej utworzono świetlicę zakładową z jej pierwszym kierownikiem Zdzisławem Szynkielewskim, który kierował w późniejszych latach salą widowiskową przy ul. Fabrycznej. Wkrótce świetlicę przekształcono w klub fabryczny prowadzony przez Jerzego Podlińskiego. Drugą świetlicę zakładową otwarto 15 lutego 1947 r. w willi przy ul. Stoczniowej 10.
czytaj więcej